Witajcie, Kochane :)
Cieszycie się z nadchodzących świąt?
Ja wcale nie czuję świątecznej atmosfery i nie sądzę, aby mi to było dane w tym roku. Niestety przytłoczył mnie nawał obowiązków, w związku z czym jest mnie również mniej w blogosferze. Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie :)
Dziś chcę Wam pokazać obiecany już jakiś czas temu makijaż wykonany przy użyciu, między innymi, palety naked od urban decay. O samym produkcie pisałam już tutaj, a dziś przychodzę z malunkiem :)
Do wykonania makijażu użyłam czterech cieni:
virgin - umieściłam w wewnętrznym kąciku oraz pod łukiem brwiowym
sin - nałożyłam na całą górną powiekę
hustle - wylądował w załamaniu powieki
creep - posłużył do wykonania roztartej kreski
Pozostałe kosmetyki użyte w makijażu:
Jak się Wam podoba moja twórczość? ;)
Macie jakieś doświadczenia z cieniami urban decay?
Ps. Czy chciałybyście zobaczyć swatche lip tintów bell?
Mam je już od jakiegoś czasu i są bardzo trwałe.
śliczny makijaż! uwielbiam Naked :)
OdpowiedzUsuńa tinty pokaż koniecznie - chcę kupić, więc bardzo mi się przyda!
Pokażę, może pomogę Ci podjąć decyzję :)
Usuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń(nie zapomnimy!)
Dziękuję x2 :)
Usuńświetne kolory tych lip tintów Bell ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego nt tej plalety, i jak widzę spisuje się świetnie! piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńz wielką przyjemnością obserwuję! :)
Witam Cię serdecznie :)
UsuńŚliczny makijaż. I te lekko zaróżowione policzki, świetne. Chyba też będę musiała zainwestować w owe kuleczki. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńBell jest meeega ;) pomalowałam się raz na ręce tylko żeby spojrzeć na kolor i przez pół dnia nie mogłam zmyć...plus za trwałość :D
OdpowiedzUsuńMnie się swatche trzymały jeszcze do następnego dnia :D
UsuńUwielbiam Naked UD, może ktoś mi podaruje 2 :D? Piękne te lipt tinty z Bell, skusiłaś mnie!!! :D Lecę po nie!
OdpowiedzUsuńA ja do tego stopnia uwielbiam 1, że nie kusi mnie 2 :)
UsuńŁatwo Cię skusić ;)
super makijaż :)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te lip tinty.. pokaż je koniecznie na ustach :)
Ładnie.
OdpowiedzUsuńA co do tej atmosfery, to ja jej już dawno nie czułam... ;-)
ja swojej jedynki się pozbyłam, bo była zbyt blink blink jak dla mnie ;) za stara już jestem na takie błyski ;) hihi
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, to chyba nigdy nie wyrzeknę się błysku ;)
Usuńbardzo ładnie, szczególnie kreska;) uwielbiam tą paletkę:)
OdpowiedzUsuńPięknie :) UD to moja ulubiona paleta. Pokaż tinty :), przesyłam wsparcie duchowe ;)))!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu :)
Usuńzdecydowanie niepotrzebnie zwlekasz :DD powaznie jest genialna ;DD
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi chyab z tego foto kosmetycznego tylko naked :D Pściółki są boskie! A ten fioletowy lip tin jest zabójczy i kocham go i męczę namiętnie.
OdpowiedzUsuńTo dragonki, a tint będę musiała swatchować przez dwa dni, bo jednego się nie da :)
UsuńOch, jakie zgrabne oczko, psze pani!
OdpowiedzUsuńMam doświadczenie z UD, ale tylko wirtualne. Jeszcze wszystko przede mną!
Ja jestem chętna na kilka słów o tych tintach.
Dziękuję, Słomko :)
UsuńPostaram się wkrótce zaprezentować tinty.