Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź linii lakierów Golden Rose o uroczej nazwie Jolly Jewels, wiedziałam, że nie przejdę obok nich obojętnie. Jest to coś absolutnie w moim guście: uwielbiam brokat, najlepiej połączenie małego oraz większego i w wersji kryjącej. Wczoraj wreszcie udało mi się trafić na te lakiery i już dziś przychodzę do Was z pierwszym z nich.
Numer 115 (dlaczego takie cudowne lakiery nie mają nazw?!) wpadł mi w oko od początku. Kiedyś widziałam na którymś z lakierowych blogów swatche pastelowych brokatów przywiezionych bodajże z Azji i bardzo żałowałam, że u nas nie są dostępne. Dzięki temu lakierowi moje chciejstwo zostało częściowo zaspokojone ;)
Lakier dobrze się nakłada, nie trzeba się szczególnie napracować przy rozkładaniu brokatu na paznokciach. Kryje już po dwóch warstwach, jednak ja z rozpędu nałożyłam trzy. Powierzchnia pomalowanego paznokcia jest dosyć szorstka, więc polecam nałożenie bezbarwnego topu w celu jej wyrównania i dodania blasku. Na temat trwałości lakieru nie mogę się wypowiedzieć, za to obiecuję Wam, że będzie się koszmarnie zmywał ;D
Bez metody na folię się nie obejdzie, jednak prawdziwym miłośniczkom lakierów to nie straszne.
Choć zapewne nie wszystkim się spodoba, ja jestem w tym lakierze zakochana i wciąż patrzę na swoje paznokcie. A jak na chwilę oderwę wzrok, to zaraz znów zerkam ;)
Podoba Wam się?
Jacy są Wasi faworyci z tej serii lakierów?
A może nie lubicie brokatów?
podoba, chyba najładniejszy z tej serii:) chciałam fioletowy, ale odwidziało mi się:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńA mnie się nic nie odwidziało, wręcz przeciwnie ;)
Podoba! Uwielbiam błyskotki na paznokciach! Gdzie go dorwałaś? Niegdzie nie mogę trafić na te lakiery ... :/
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam znaleźć. Dorwałam w Leclercu na Turystycznej. Tam jest wyspa GR i wczoraj mieli dostawę :D
UsuńOjojoj, lecę!!!
UsuńTylko nie połam nóg ;)
UsuńPiękny :) gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńW Leclercu na Turystycznej jest wyspa GR i tam dopiero wczoraj je dostali :)
UsuńA ja jak hiena od razu się na nie rzuciłam ;)
Cieszę się, że Ci się podoba :D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda na pazurkach :))
OdpowiedzUsuńładny ale coraz mniejszą mam chęć na tę serię bo paznokcie ciut przeładowane wygladają :>
OdpowiedzUsuńA mnie się właśnie ten efekt przepychu podoba :)
UsuńMnie fascynacją serią nowych lakierów GR jeszcze nie dopadła ale bacznie obserwuje wpisy na blogach. Jako pierwszy ten lakier, który prezentujesz, najbardziej mnie urzekł ;) śliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńoj cudownie to wygląda, ciekawa jestem jak jedna warstwa się prezentuje, nadaje się jako top na inny lakier?
OdpowiedzUsuńTo zależy, ponieważ baza tego lakieru jest biała, więc będzie zmieniać kolor, na który go nałożysz.
Usuńa no to się nie nadaje;D szkoda, bo przyjemne te kropeczki;)
Usuńo kurczę wygląda świetnie! miałam już nie kupować kosmetyków, ale chyba prezent na mikołaja sobie mogę sprawić:D
OdpowiedzUsuńNo oczywiście ;)
Usuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńFajne są te lakiery i może nawet i bym się skusiła na jakiś, ale niestety nigdzie ich nie widziałam :/
OdpowiedzUsuńJa szukałam do skutku :)
UsuńGenialny chyba najładniejszy jaki widziałam do tej pory na blogach;)
OdpowiedzUsuńbardzo wesoły ten lakier, do białego kożuszka też będzie pasował:)
OdpowiedzUsuńJeśli kożuszek będzie sztuczny, to na pewno ;D
UsuńKropięta w tej serii GR są materializacją słowa 'uroczy' :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobre określenie :)
UsuńAż mi serce mocniej zabiło. Muszę mieć ten lakier! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja tak reaguję na piękne lakiery. Cieszy mnie to :D
Usuńo jej! jestem oczarowana tym lakierem:) efekt jest prześwietny:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetny lakier ;) jeszcze takiego nie spotkałam ;D mam pytanko ;) ile masz lakierów do paznokci ? ;D
OdpowiedzUsuńJak policzę to dam znać ;)
UsuńAaaa! Cudny! To już trzeci lakier, który dopisuje do jutrzejszych zakupów :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudowne;)
OdpowiedzUsuńGenialne są te lakiery!
OdpowiedzUsuńJakiś czasy temu znalazłam Twój wpis o tym lakierze i zakochałam się w nim:)
OdpowiedzUsuńMam i ja! :) Jest fantastyczny, tak jak pisałaś:))
Bardzo się cieszę :)
UsuńJest cudowny. Właśnie pomalowałam nim szpony i zachwycam się ;)
OdpowiedzUsuńjest niesamowity, chciałabym je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńmam ten lakier i nie do końca jestem z niego zadowolona. kiedy widzę go u ciebie, to jak najbardziej jestem zauroczona, ale na moich paznokciach wygląda jakoś dziwnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Najlepszy z całej kolekcji! Zakochałam się w nim:D
OdpowiedzUsuńI ten też kupiłam :)
OdpowiedzUsuńczy ktoś może mi powiedzieć jak ten lakier najłatwiej zmyć? o co chodzi konkretnie z tą metodą na folię?
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńNasączasz kawałek płatka kosmetycznego (taki pasujący do paznokcia, np. ćwiartka) zmywaczem, przykładasz do paznokcia i całość owijasz kawałkiem folii aluminiowej tworząc rodzaj pacynki. Trzymasz to około 10 minut (zależy od lakieru), po czym zdejmujesz i domywasz resztę lakieru, z łatwością :)
Voila!
badzo dziękuję za podpowiedź :)))
Usuńznalazłam dobrą metodę na ten lakier :) pierwszą warstwę maluję zwykłym mlecznym lakierem a dopiero drugą tym z golden rose i zmywa sie bez problemów a wygląda tak samo :)
OdpowiedzUsuń