Dziś przyszła pora na (nie nie, nie telestwota :)) lakier catrice o przewrotnej, jak na tę markę przystało, nazwie "steel my soul". Jego brata "steel my heart" prezentowałam Wam tutaj.
Za cenę 10,49 zł otrzymujemy 10 ml produktu.
Jest to baza w kolorze betonu, w której zatopione są błyszczące drobinki w kolorze chłodnego złota.
Lakier wysycha do pół - matu, daje satynowy efekt. Producent określił to jako "efekt szczotkowanej stali". Ten kolor lakieru na pewno bardziej przypomina szczotkowaną stal niż jego poprzednik.
Mam na paznokciach trzy warstwy i uzyskałam w ten sposób pełne krycie.
Lakier ma, moim zdaniem, wygodny szeroki pędzelek i dość szybko schnie.
Po dwóch dniach noszenia ścierają się końcówki, jednak utrwalony seche vite wytrzymuje dłużej.
A tak prezentuje się na paznokciach:
Poniżej jeszcze zdjęcia lakieru pociągniętego seche vite.
Mnie chyba bardziej podoba się jednak w wersji z połyskiem.
Co o nim myślicie?
Wolicie satynową, czy błyszczącą wersję?
Widziałam go u kogoś. Przez Wasze blogi zaczynam się przekonywać do takich drobinek.
OdpowiedzUsuńI słusznie :)
UsuńBardzo ładny ten lakier. Muszę się w końcu przejść do Natury :D Uwielbiam takie stalowe klimaty ;)
OdpowiedzUsuńJa też, a ten mnie szczególnie urzekł :)
UsuńZdecydowanie z połyskiem lepiej,ale moge nie być obiektywna bo nie lubię matów ;)
OdpowiedzUsuńJa również wolę go w połysku :)
Usuńja zdecydowanie wolę wersje błyszczącą. Nie miałam jeszcze lakierów z Catrice. Pewnie predzej czy pozniej się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z nich zadowolona, choć trwałość nie jest imponująca.
Usuńbardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba :)
Usuń:) lakier śliczny, ale ja preferują wersję z połyskiem ;)
OdpowiedzUsuńJa też, stanowczo :)
Usuńwole mat :] kolor i wykończenie barrrdzo moje :>
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak sobie pomyślałam, że "Twój ci on" ;)
Usuńsatynowa niesamowita piękna i cudowna ! mi się bardziej podoba co nie znaczy że błyszcząca wersja jest brzydka ;) mam matowy ale z Wibo i jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam żadnego matu z wibo. Muszę spróbować :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńjest cudowny! w oryginale podoba mi się niesamowicie, chyba go sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam :D
Usuńboski! ;o
OdpowiedzUsuńczemu ja głupia go nie kupiłam?!
Nic straconego :)
UsuńJa lubię i tak, i tak :)
OdpowiedzUsuńCzyli, że lubisz na oba sposoby ;)
Usuńprześlicznie :) ale masz bardzo ładny kształt płytki a to już dużo ;)
OdpowiedzUsuńwolę bez połysku
Wole błyszczącą ale to sobie toper nałożę. Piękny jest ten lakier! Musze go mieć!
OdpowiedzUsuńMusisz :D
Usuńświetny jest!!!
OdpowiedzUsuńale nie kupię, powstrzymam się - mam nadzieję...
Kupisz kupisz ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mi się podoba;) Dla mnie akurat matowa wersja jest ciekawsza;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się! w pierwszej jak i w drugiej wersji;)
OdpowiedzUsuńTo tylko iść do natury i skonsumować to uczycie ;)
Usuńuczucie
UsuńBardzo ładny kolor i przepiękne długie, równe paznokcie. Love it! *.*
OdpowiedzUsuńW wersji matowej suuper :)
OdpowiedzUsuńMnie podoba się w obu ;)
Usuńobie wersje są świetne ! ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFenomenalny odcień. Koniecznie muszę sobie taki sprawić.
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki! :)
Dziękuję:) Taki komplement od Ciebie, właścicielki paznokci idealnych to naprawdę bardzo wiele.
UsuńMusisz kupić. Nie odmawia się demonom ;)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu właśnie kupiłam ten lakier i uważam, że w swojej dziwności jest bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, na pewno nie jest to "standardowy" kolor :)
Usuńwow, fajny. jak dla mnie lepiej w wersji pół-matowej.
OdpowiedzUsuń