Witajcie :)
Zgodnie z obietnicą wymazałam dziś usta jednym z balsamów revlona, które pokazywałam Wam wczoraj, o TUTAJ. Stanowczo najwięcej głosów zostało oddanych na odcień smitten, więc to jego możecie dziś oglądać :)
Warto zaznaczyć, że odcień na żywo jest jeszcze bardziej intensywny niż na zdjęciach. Balsam pozostawia na ustach piękny stain, który utrzymuje się aż do demakijażu, nawet bez poprawek w ciągu dnia. Myślę, że to świetny sposób na żywy kolor na co dzień :)
Oprócz naszego bohatera mam dziś na twarzy podkład healthy mix, puder all about matt essence, róż deep throat nars oraz bronzer park avenue princess tarte. Oczy wykonturowałam cieniami z palety naked i narysowałam kreskę eyelinerem violet black l'oreal. Na rzęsach nieodmiennie króluje żółty tusz lovely.
Zainteresował Was któryś z produktów?
Jak Wam się podoba kolor smitten na ustach?
Całuję,
Ł.
No muszę skomentować - rewelacyjnie wyglądasz w tym kolorze na ustach!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Daisy! :)
UsuńKolorek na ustach - REWELACYJNY!! :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękny odcień różu, taki żywy i dziewczęcy:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, a kiedyś nawet bym nie pomyślała, żeby się takim umalować ;)
Usuńuwielbiam takie kolory na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa też, a ten jest idealny na co dzień :)
UsuńŚliczny kolor!
OdpowiedzUsuńale pięknie :)
OdpowiedzUsuńA jakże :)
UsuńPrześlicznie! kreska perfekcyjna ;) a fuksja na ustach obłędna!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marta! To zaszczyt usłyszeć coś takiego od Ciebie, o ile to nie była ironia ;)
UsuńJak dla mnie Honey Revlona nic nie pobije:) Makijaż bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cie w takim kolorze na ustach :DDD
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńAle usta - wow - też chcę takie mazidło - kolor powala, w takiej tonacji miałam dodatki ślubne i mam mega sentyment :D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że masz sentyment :)
Usuńrewelacja. świetnie Ci ten kolor pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kolor na ustach, ale podziwiam również Twoją idealną kreskę :) Jakim pędzelkiem ją malujesz?
OdpowiedzUsuńMonika, dziękuję! To dla mnie szczególnie miłe ponieważ nie jestem mistrzem kreski, przez co rzadko się na nią porywam, a ostatnio bardzo mi się podoba, jak wygląda na oczach :)
UsuńTę namalowałam żelowym eyelinerem przy użyciu zwykłego pędzelka artystycznego o numerze "0".
Próbowałam zarówno skośnym, jak i tym dołączonym do eyelinera, ale jakoś mi nie wychodziło, dlatego złapałam za taki zwykły cienki, który miałam pod ręką i jakoś poszło ;)
Ciągle szukam idealnego pędzelka do kresek i zawsze pytam jak widzę ładnie namalowaną kreskę :)
Usuńuwielbiam takie kolory na ustach :)
OdpowiedzUsuńP.S zostałaś nominowana do wzięcia udziału w KONKURSIE Serdecznie Zapraszam :)))
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
Kolor na ustach świetny :) Muszę tego Revlona upolować w promocji :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń