Witajcie :)
Jak Wam minął weekend? Szybko?
To zupełnie tak jak mnie ;)
Serdecznie witam wszystkich nowych gości na moim blogu, a dziś chciałabym pokazać Wam kilka zdjęć różu, który był moim urodzinowym prezentem, a stał się przyjemnym uzależnieniem.
Mowa oczywiście o różu cheek pop od clinique. Dla tych, którzy mnie znają z pewnością nie będzie zaskoczeniem, że spośród dostępnych odcieni wybrałam brzoskwiniowo - koralowy.
Róż ma niespotykaną konsystencję, wytłoczona na nim gerbera uformowana jest z prasowanego pudru, jednak róż w dotyku jest prawie kremowy. Nie pozostawia również na twarzy pudrowego wykończenia, co sprawia, że wygląda bardzo naturalnie.
Efekt nie jest matowy, jednak nie dopatrzymy się w nim błyszczących drobinek, ani tym bardziej brokatu. Twarz po jego użyciu natychmiast nabiera zdrowego kolorytu bez efektu matrioszki.
Róż jest średnio napigmentowany, co mnie bardzo odpowiada. Aplikuję go najczęściej pędzlem multi-task z real techniques.
Opakowanie przywodzi nieco na myśl produkty essence, jednak mam nadzieję, że nie będzie się aż tak bardzo rysować.
Zapraszam do oglądania zdjęć :)
Jak Wam się podoba ten róż?
Macie któryś z cheek pops?
Jakie są Wasze obecnie ulubione produkty do policzków?
Całuję,
Ł.
Bardzo mi się podoba ten róż! Szczególnie jego odcień, lubię jasne róże :)
OdpowiedzUsuńJa też, zwłaszcza te o koralowych tonach ;)
UsuńRóż wygląda prześlicznie c:
OdpowiedzUsuńmarzy mi się te róż, w piątek mam urodziny, może ktoś pomyśli :)
OdpowiedzUsuńIwona, najlepiej zasugeruj komuś, że byłby to dobry prezent ;)
UsuńCudnie się prezentują te róże clinique:)
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się ale wygląda nawet nawet! :)
OdpowiedzUsuńurocze są te róże :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie właśnie ta konsystencja :) póki co mojemu powoli przebija denko (YR), więc będę musiała pomyśleć o jakimś następcy
OdpowiedzUsuńPięknościowy jest, nie ukrywam, że mam ochotę :))
OdpowiedzUsuńpiękność :)
OdpowiedzUsuńChciałabym dostawać takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńSama go sobie zrobiłam ;)
UsuńStrasznie bym chciała któryś z tych róży :) Ślinię się do nich, odkąd się pojawiły :) Moimi ulubionymi różami są te z Tarte Cosmetics, choć trzeba je sprowadzac z USA, to waaarto :)
OdpowiedzUsuńPiękna szata graficzna i kolor też świetny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten róż.
OdpowiedzUsuńhttp://przystannatalii.blogspot.com/
To prawda, róż robi wrażenie. Wygląda super.
OdpowiedzUsuńKurczę, projektant zrobił dobrą robotę, już sama forma podania przyciąga oko! Wizualnie piątka z plusem :)
OdpowiedzUsuńWracaj do nas :*
Też tak myślę. Super sprawa.
OdpowiedzUsuńthis is amaizng post, I love the color. it was great. :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.27dress.com/c/new-prom-dresses-75.html
Fajny post
OdpowiedzUsuńشركة تنظيف خزانات بالقطيف
OdpowiedzUsuńشركة تنظيف خزانات بالظهران
Zapowiada się całkiem obiecująco :)
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuń