Witajcie :)
Chciałabym pokazać Wam swatche palety sleeka, którą ostatnio dostałam w prezencie. Już jakiś czas temu przestałam "napalać się" na palety tej marki. Mam kilka (chcecie zobaczyć, które?) i uważam je za dość nierówne, jednak te lepsze cienie są naprawdę świetne. To, że nie interesuję się tą marką nie oznacza, że nie ucieszył mnie prezent. Wręcz przeciwnie, sprawił mi mnóstwo radości, zwłaszcza, że kilka cieni okazało się być świetnych.
Palet sleek nie trzeba nikomu przedstawiać. W czarnej kasetce otrzymujemy 12 małych okrągłych cieni. Pięć z nich to maty, sześć perły, a jeden to mat ze srebrnymi drobinkami. Nazwa każdego pochodzi od jednej z palet sleek, jednak moim zdaniem niektóre z kolorów nie oddają ich charakteru.
Jak widać, paraguaya oraz oh so special to kompletna porażka, są zupełnie niewidoczne na skórze. Zakochałam się natomiast w matowym, wręcz neonowym koralu bohemian. Ciemny niebieski storm ma dziwną konsystencję i muszę go jeszcze rozpracować. Pozostałe dwa kolory są poprawne, ale mnie nie urzekły.
Prawa strona paletki wypada o niebo lepiej. Jedyną, nomen omen, czarną owcą jest tu matowa czerń, którą sleek z lubością wtyka do każdej palety. Ja jej nie lubię zwłaszcza, że nie grzeszy "czarnością". Pozostałe kolory są wspaniałe. Bad girl to metaliczna oliwka, noir średnie srebro, sparkle jest wspaniałym szampańskim odcieniem idealnym do rozświetlania wewnętrznego kącika oka. Au natural to piękny matowy fiolet z błyszczącymi drobinkami. Ostatni graphite to wspaniały brąz, który na skórze nabiera niezwykłej głębi.
Podoba Wam się ta paleta?
A może przejadły Wam się cienie sleek?
Na koniec zobaczcie mój próbny bukiet :)
Całkiem całkiem ta paletka. Podoba mi się Paraguaya, Sunset, Oh so special, Au Natural i Graphite :)
OdpowiedzUsuńOh so special, to można sobie co najwyżej powiesić nad łóżkiem ;)
UsuńAle reszta rzeczywiście fajna.
W opakowaniu jest taki ładny :D.
UsuńDla mnie kolory nijakie - moją ulubioną paletą jest au naturel ;)
OdpowiedzUsuńMnie za to właśnie au naturel wcale nie pociąga. Może dlatego, że mam nakred1 :)
UsuńWedług mnie Au Naturel jest nijaka :D.
UsuńŻadna z tych nowych palet mi się nie podoba :/ ani aqua, ani candy ani tym bardziej ta :P stare paletki wraz z matowymi + respect są najładniejsze :)))
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się storm, oh so special oraz darks :)
UsuńStorm jest cudowna :D ale ilekroć zabieram się do jej kupna to kupuję inne :D tak było teraz, miałam zamówić storm ale zauważyłam że monaco zaczynają wycofywać ze sprzedaży to kupiłam tą i respect :P ehh, muszę w końcu kupić OSS i Storm :D
UsuńNa pewno nie będziesz żałować kupna OSS ani storm :)
Usuńau natural super :)
OdpowiedzUsuńTo również jeden z moich faworytów, ale nazwa jest od czapy ;)
UsuńOglądam fotki, podziwiam i się zastanawiam o co chodzi z tymi znakami zapytania. patrze raz jeszcze chwila tu jest 6 cieni a tu 4 hmmm... czytam czytam, o tam pod ? są cienie xD
OdpowiedzUsuńTak się kończy patrzenie wpierw na fotki :P
Bukiet jest cudowny! Musze sobie zapisać tą fotkę na dysku jak ja będę wychodzić za most ;)
Hehe, widzę, że idea ze znakami zapytania nie była przejrzysta ;)
UsuńBardzo się cieszę, że podoba Ci się bukiet :D
co tam paleta - bukiet jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Stri! :)
UsuńBukiet bardzo ładny ale czy trzymałaś go więcej niż chwilę w ręku? Nie jest ciężki? Nie lepiej zrobić go na mikrofonie? Efekt otrzymasz ten sam, a bukiet będzie lżejszy. Sam bukiet bardzo mi się podoba:)ja od siebie dodałabym odrobinę gipsówki ale naprawdę tylko odrobinę, co nada mu delikatnej lekkości i uroczystości:):) Eustoma pięknie się prezentuje z piwoniami:):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Joasiu, ja właśnie koniecznie chciałam bukiet z łodygami, a nie na mikrofonie. Rzeczywiście jest dość ciężki, ale nie ma tragedii ;) Myślałam, żeby zastąpić piwonie jaskrami, ale bardzo ciężko je w Lublinie kupić. Na Elizówce jest jaskrowa pustynia, a na murku jedna babka spytała, co to są jaskry, a inna kazały mi szukać na łące O.o
UsuńPozdrawiam :*
hahahahah to faktycznie pustynia. Eustoma pięknie się prezentuje z tymi piwoniami, nawet nie wiem czy nie lepiej niż z jaskrami:) W sumie zależy z którą odmianą jaskra chciałaś je połączyć:):)
UsuńA łodygi będziesz związywać wstążką? Kiedyś robiłam bukiet ślubny bez mikrofonu i wtedy związywałam wstążką, dodałam też kilka malutkich cyrkonii, ale to w sumie już do jako dodatek.
Jestem ciekawa całości w Twoim wykonaniu:):)
Pozdrawiam:*
Joasiu, górna część łodyg będzie owinięta koronką, z której jest zrobiona sukienka. Tak sobie wymyśliłam :)
UsuńA bukiet wykonuje moja przyjaciółka, która skończyła kurs florystyczny.
Ahhh a ja myślałam, że Ty sama:):) Bardzo fajny pomysł z tą koronką jako powtarzający się element:):)
Usuńśliczny bukiecik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Simply :*
UsuńŚliczny bukiet :) Marzyłam o taki, ale nie było już takich kwiatów i musiałam wybrać nieco inny, ale utrzymany w tym samym charakterze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pora jest idealna, bo dostępne są prawie wszystkie kwiaty, jakie można sobie zamarzyć.
Usuńa ja się przeprosiłam z Oh so special, może upływ czasu działa na nią tak jak na wino? rok leżakowania i nabrała mocy ;)
OdpowiedzUsuńJa również jej używam najczęściej :)
UsuńMam tę paletkę i uważam, że faktycznie jest całkiem udana :) Chociaż i tak ideałem jest dla mnie Oh So Special :)
OdpowiedzUsuńKarotko, ja też OSS lubię najbardziej :)
UsuńMam i ją uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńbukiet jest genialny :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńbukiet piękny :)!
OdpowiedzUsuń