zaległe zakupy i tłumaczenie się

Jakiś czas mnie nie było, a to dlatego, że dopiero dziś wróciłam z miejsca, które wykończyło mnie i psychicznie i fizycznie. Pojechałam tam w celach naukowych, "orobiłam się po pachy" i popadłam w chandrę, jeśli nie depresję. Może Wam to miejsce pokażę na kilku zdjęciach.
Niech Was nie zmyli jego uroda.
Tam nie odbiera internet! ;)


Może ktoś wie, co to za miejsce?

Dość marudzenia.
Dziś już nie mam siły na porządną notkę, ale chciałabym Wam pokazać zakupy, które przybyły do mnie w zeszłym tygodniu przed wyjazdem i których część zaczęłam testować już w trakcie wojaży.
A oto i one:


ślicznie opakowane...

skarby :)

oh so special - piękna

puder elf ma dość dobre opinie, zobaczymy

storm jest bardzo fajna, już kiedyś ją miałam, ale oddałam siostrze

Macie którąś z tych rzeczy?
Lubicie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za komentarze. Każdy z nich to miód dla moich uszu i oczu :)
Jednocześnie proszę o niezamieszczanie zaproszeń, reklam, ani linków do swojego bloga. Mój blog to nie miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...