z ostatniej chwili - jagodowa bajka od catrice


Witajcie :)

Wpadam na chwilę późną wieczorową porą, aby pokazać Wam moje odkrycie ostatnich dni.
W Naturze będąc, dostrzegłam wyprzedaż wycofywanych produktów essence oraz catrice, a wśród nich pomadkę, która chodziła mi po głowie jakiś czas temu, a o której później zapomniałam.


Pomadka o uroczej nazwie "tell me a berry-tale" pochodzi z serii Ultimate Colour. Moim zdaniem idealnie odwzorowuje kolor zmiażdżonych jagód. Gdy te owoce są w nienaruszonym stanie, matowa skórka sprawia, że są dużo ciemniejsze. Kolor bardzo mi się podoba i uważam, że będzie pasował do wielu karnacji.


Właściwości pomadki są podobne, jak innych z tej serii. Wykończenie ma nienachalny połysk, nie wysusza ust, choć może podkreślać suche skórki. Nie jest bardzo trwała, ale jak dla mnie wystarczająco. Ze względu na ciemny kolor najlepiej jest aplikować ją pędzelkiem.
Warto wspomnieć również o opakowaniu, które jest bardzo ładne, jak na tę półkę cenową, ma swój ciężar oraz uwielbiany przeze mnie "klik" ;)


Jeśli się pospieszycie, zapewne upolujecie jeszcze egzemplarz jagodowej bajki dla siebie, w dodatku w świetnej cenie nieprzekraczającej 12 zł :)
Tutaj możecie zobaczyć swatche innej pomadki catrice, którą bardzo polubiłam.


Podobają Wam się takie kolory, Dziewczyny?
A może nie lubicie nosić ciemnych pomadek?

Dobranoc,
Ł.

32 komentarze:

  1. Lubię i w dodatku wśród ulubionych pomadek mam coś podobnego właśnie z Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny kolor, ale dla mnie za mocny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie noszę go na co dzień, ale czasem lubię takie mocne kolory :)

      Usuń
    2. dla mnei też zdecydowanie za mocny :) ale trzeba przyznać, że bardzo ładny :)

      Usuń
  3. Ładna, bardzo Ci pasuje :)
    Ja nadal nie wiem czy powinnam sięgać po tak wyraźne kolory na ustach. Chyba lepiej czuję się i wyglądam w subtelnych różach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalio, ja dopiero się przekonuję do mocnych naustnych kolorów. Bardzo chciałabym Cię zobaczyć w czymś bardziej intensywnym :)

      Usuń
  4. Ładnie Ci w tym kolorku ;) Mnie taki nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. ^Zgadzam się z przedmówczynią.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, fajowa ;) Ładnie Ci w niej!

    OdpowiedzUsuń
  7. hmm chyba też mam ten kolor, ale u mnie nie wygląda tak ładnie;/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dobrze się czuję w koralowej pomadce, albo brązowej; ta jak dla mnie za bardzo rzucająca się w oczy. ale zależy też od cery, a Tobie w niej ładnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię prawie wszystkie kolory. Jedynie w brązie czuję się jak własna ciotka ;)

      Usuń
  9. pasuje do Ciebie choć sama bym nie ubrała :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny kolor i Tobie w nim bardzo ładnie, ale niestety, nie jest to mój kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście do Ciebie pasuje. Podejrzewam, że przy moim typie urody taki kolor nie wyglądałby zbyt dobrze, ale zdecydowanie lubię mocne odcienie na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię takie kolory, ale najbardziej "na kimś" ;). Sama mam za wąskie i zbyt asymetryczne usta :/.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładnie Ci w takim kolorku, dla mnie zbyt odważny

    OdpowiedzUsuń
  14. super Ci w tej pomadce, mi niestety by nie pasowała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na prawdę Ci pasuje :) Na Twoim przykładzie można pokazać, ze nie ma co się bać mocniejszych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zakochałam się w Twoim blogu *.*
    Obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się ostatnio bardzo spodobał ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uczę się nosić ciemniejsze kolory na ustach, dlatego doceniam trwałość. Z przyjemnością stwierdzam, że intensywna pomadka daje mi +10 do pewności siebie ;) Żeby jeszcze usto było pełniejsze.
    Ślicznie wyglądacie z catriską :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczny makijaż, fajna pomadka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak dla mnie troche zbyt ciemny kolor...jednak Tobie pasuje:)fajny makijaż...

    OdpowiedzUsuń
  21. nawet nie wiedziałam, że ten kolor się tak nazywa ;)
    mi niestety intensywny kolor ust odejmuje pewności siebie, bo tedy ciągle zastanawiam się czy mi się coś nie zmazało/rozmazało :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Każdy z nich to miód dla moich uszu i oczu :)
Jednocześnie proszę o niezamieszczanie zaproszeń, reklam, ani linków do swojego bloga. Mój blog to nie miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...